O mnie

Co może napisać o sobie, ktoś kto przeżył zaledwie ćwierć wieku? Nie wiele jest przypadków młodych ludzi, którzy w tak krótkim czasie osiągnęli więcej niż większość przez całe życie. I choć brzmi to arogancko, to opieram to na faktach ze swojego życia. Tym bardziej, że zależy mi na tym, aby moja historia stała się inspiracją dla milionów młodych ludzi, którzy mają szansę wyrwać się z ciągłego przekonania dorosłych, że młody nie ma nic do zaoferowania.

Koszalin. Rodzi się Paweł Wojnicz. Nic nie wskazuje na to, aby istniała szansa na to, że dokładnie 25 lat później będzie jednym z najmłodszych milionerów w Polsce.

Kochająca rodzina, to doskonała podstawa pod udane dzieciństwo. Jednak w moim przypadku nieobyła się o walki o samego siebie. Uciekałem przed światem, bo świat nie stwarzał mi możliwości. Miałem przekonanie, że wszyscy są przeciw mnie, bo przecież czułem się biedny. Miałem mniej niż mieli inni. Choć nie miałem źle. Jednak to było niewystarczające dla mnie, ambitnego chłopaka, który od najmłodszych lat szukał sposobu na zarabianie pięniędzy.

Tu czas na przekonanie Ciebie, że pasja jest wszystkim. W moim przypadku to właśnie od niej zaczęła się podróż do przyszłości. Godzinami siedziałem i grałem w wirtualnym świecie. Uczyłem się strategii, języka angielskiego, ale też budowałem relacje z ludźmi na całym świecie. Z czasem zarobiłem pierwsze pieniądze na nowy komputer, a później kolejne pieniądze na grach komputerowych. Można powiedzieć, że „handlowałem” złotem.

Nie wzbogaciłem się na grach komputerowych. Otworzyły mnie one na świat i na możliwości, jakie daje działalność w internecie oraz nowe technologie. Nauczyłem się z nich korzystać i na nich zarabiać. Najpierw dla agencji marketingowych zajmując się social mediami, a później wkroczyłem w świat network marketingu oraz kryptowalut. Z czasem jedna pasja zaczęła tworzyć kolejne, aby zacząć osiągać coraz więcej sukcesów. I w końcu ten wirtualny świat zbudowany z niesamowitych relacji, stał się w rzeczywistości otwartym na moje zaangażowanie, determinację i poświęcony czas.

Wyruszyłem w świat, aby budować jeszcze większe grono ludzi, którzy potrafili dostrzec swoje możliwości. Pokazałem im jak osiągać sukcesy angażując się w swoją pasję, ale też poświęcając się nauce i konsekwentnemu działaniu. Śpiąc po kilka godzin na dobę, przez dwa lata tworzyłem sieć relacji na całym świecie. Blisko 500 000 ludzi dowiedziało się, że można żyć inaczej korzystając z moich rad i wzorując się na moich doświadczeniach. Odwiedziłem dziesiątki krajów, w których ludzie dostrzegali zasadność idei budowania biznesów w oparciu o relacje.

Zostałem milionerem nie dlatego, że miałem szczęście, ale mam szczęście, że zostałem milionerem. Dziś wiem, że jest to możliwe, aby młody człowiek, który uwierzył w samego siebie odniósł tak spektakularny sukces. Moje życie nie różni się niczym od większości młodych ludzi. Jednak nie wielu potrafi pracować naprawdę ciężko na realizowanie swoich marzeń, bo to wymaga wyrzeczeń i oddaniu się stworzonej przez siebie wizji. Najważniejsze jednak, że nie przestałem działać i z odpowiedzialnością kieruję swoim życiem.

Trochę faktów:

  • Pochodzę z niezamożnej rodziny
  • Nie ukończyłem studiów
  • Przeczytałem dziesiątki książek
  • Pracowałem w systemie 4/2, czyli 4 godziny pracy i 2 godziny snu
  • Pierwsze pieniądze zarobiłem na zbieraniu truskawek
  • 100 000 złotych pochodziło z handlu wirtualnym złotem w grze komputerowej
  • Najtrudniej zarobić było pierwszy milion złotych
  • W 4 lata zarobiłem prawie 15 000 000 złotych
  • Odwiedziłem 62 kraje
  • Przemawiałem do tysięcy ludzi
  • Jestem samoukiem
  • Moją pasją jest networking, marketing i podróżowanie
  • Priorytetem są relacje międzyludzkie
  • Mam wspaniałą i kochającą rodzinę

Napisałem książkę, która opowiada o mojej historii, która jest inspiracją dla ludzi na całym świecie.